Premiera Flasha zbliża się – oczekiwania i spekulacje

Flash 2023

Domysły dotyczące progu anulowania są tak odległe jak zawsze: Phillip Schofield pogrąża się w niełasce, podczas gdy Ezra Miller występuje w filmie wartym 190 milionów dolarów, mimo zapisów toksycznych i nieobliczalnych zachowań z udziałem policji i sądów. Był to dziwaczny ciąg wydarzeń, podczas którego raporty sugerowały, że w pewnym momencie oficer aresztujący Millera ze skruchą wyjaśnił podejrzanemu, dlaczego nie użył ich poprawnych niebinarnych zaimków.

Niewykluczone, że interesujące byłoby doniesienie, że Miller wprowadził ten mroczny chaos do nowego filmu o superbohaterach z DC Extended Universe, gdzie gra Flasha, czyli Barry’ego Allena, obdarzonego superszybkością, będącego częścią Ligi Sprawiedliwości, a w swojej ludzkiej postaci walczącej, by uwolnić ojca od niesłusznego zarzutu zabójstwa matki. Ale pomimo pewnych odwracających uwagę akcentów, występ sobowtóra Millera, uśmiechającego się, kręcącego się i napadającego, jest próbą, która niestety gubi się w nieuniknionej apokalipsie bitewnej CGI w trzecim akcie. Ta sekwencja jest pozbawiona niebezpieczeństwa i, podobnie jak reszta filmu, nie zapada w pamięć.

Przeczytaj recenzję filmu: https://www.gloskultury.pl/flash-2023-powiew-swiezosci-w-swiecie-superbohaterow/

Allen ciężko pracuje w laboratorium kryminalistycznym w mieście (fajna rola Saoirse-Moniki Jackson z Derry Girls jako sarkastyczna współpracownica), realizując swoje cywilne powołanie, aby wymierzyć sprawiedliwość swojemu tacie Henry’emu (Ron Livingston). Allen Sr został niesłusznie aresztowany za zamordowanie Nory (Maribel Verdú), której ciało zostało znalezione w ich kuchni, gdy Henry był w supermarkecie, kupując puszkę pomidorów na wieczorny posiłek. Nagrania z monitoringu sklepu są niejasne i nie dostarczają alibi. Barry dochodzi do wniosku, że może użyć swojej nadludzkiej szybkości, by cofnąć się w czasie, kupić z wyprzedzeniem tę fatalną puszkę pomidorów i tym samym uniknąć konieczności, by Henry ją zdobył, co pozwoliłoby utrzymać matkę przy życiu.

Ale gdy Flash rozbija się tuż przed tragedią, okazuje się, że skutki motyla są większe, niż się spodziewano, i coś poszło okropnie nie tak. Flash znajduje się teraz w innym wszechświecie, w którym nie ma metaludzi, a dodatkowo utknął obok głupkowatej wersji siebie z alternatywnej rzeczywistości, z którą musi wykonywać wyczerpującą rutynę w filmie Głupi i głupszy przez resztę kinematografii. A to jeszcze nie wszystko: ohydny generał Zod (Michael Shannon) z planety Krypton teraz zagraża Ziemi, więc dwa Błyski muszą schwytać starszego, bardziej samotnego Batmana (Michael Keaton), aby chronić ludzkość wraz z innymi zaskakującymi bohaterami.

Nie brakuje tu zabawnych momentów: zabawnie dziwaczne jest, gdy Flash zdaje sobie sprawę, że w tym wszechświecie film Powrót do przyszłości nie uległ zmianie, a nadal występuje w nim Eric Stoltz. Stoltz będzie z pewnością zadowolony, gdy dowie się, że jest mimo wszystko uznawany za klasykę. (Zastanawiałem się, czy w filmie pojawi się odwrócony żart o Michaelu J. Foxie, który gra prawnika Seldena w The House of Mirth w reżyserii Terence’a Daviesa). Film zawiera również kilka spektakularnych i surrealistycznych wizji różnych wersji superbohaterów z DC, a pojawienie się prawie zapomnianej wersji Bruce’a Wayne’a budzi śmiech.

Jednakże, nie jest to film pełen nowatorskich pomysłów ani dramatycznego przemyślenia, i ryzykując ponowne otwarcie rany DC/Marvel, nie dorównuje on wysoce chwalonemu eksperymentowi w animacji, jakim są ostatnie filmy z Spider-Manem. Intelekt w tej intelektualnej własności intelektualnej wysycha.

Flash zostanie wydany 14 czerwca w Wielkiej Brytanii, 15 czerwca w Australii i 16 czerwca w USA oraz Polsce.